Przedłużająca się upadłość

Forum Fora Upadłość konsumencka – pytania Przedłużająca się upadłość

Przeglądasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 50)
  • Autor
    Wpisy
  • #11326
    Anonim
    Nieaktywne

    Po 1 dlugość trwania –
    Otóż w grudniu tego roku, czyli za 5 miesiące miną już 2 lata od ogłoszenia mojej upadłości przez sąd w Gdańsku. Zaznaczam iż nie miałem majątku więc syndyk nie miał masy upadłościowej do spieniężenia. Dokładne kalendarium wygląda tak:
    – grudzień 2016 sąd w Gdańsku ogłosił moją upadłość konsumencką
    – luty 2017 został opublikowany wpis mojej osoby do „Krajowego Rejestru Sądowego : Rejestr Dłużników Niewypłacalnych”
    – w lipcu 2017 otrzymałem postanowienie iż sąd zatwierdził sprawozdanie rachunkowe syndyka masy upadłościowej mojej osoby…
    i to by było ostatnie co się w mojej sprawie stało. Potem dostałem tylko pismo w listopadzie 2017 roku iż zmieniono mi sędziego komisarza. A tak cisza. Zaraz upłyną 2 lata od ogłoszenia upadłości przez sąd, a już minął rok od ostatniej informacji którą otrzymałem z sądu. Dzwonie czasem do swojego syndyka zapytać go czy coś wie co z moją sprawą – odpowiada mi że nic nie wie i trzeba czekać…
    I tu jest moje pytanie – czy to normalne że to tyle trwa w przypadku gdy nie miałem majątku czyli żadnej masy upadłościowej ? Ze czekam na określenie lub nie planu spłaty tyle czasu ?
    Naprawdę nie wiem już co robić i cały czas żyje przez to w niepewności i takim „zawieszeniu”. Nawet nie wiem przez to czy mogę np. sobie coś kupić czy nie bo będzie mi to zabrane lub będzie to źle wyglądać

    Po 2 wyniszczajaca praca –
    Drugie moje pytanie jest krótkie – jak by wyglądało w mojej sytuacji gdybym się zwolnił z mojej aktualnej pracy ? Mogę to zrobić ? Czy jednak znacząco mi to zaszkodzi ? Chodzi o to że gdy w grudniu 2016 sąd ogłaszał moją upadłośc byłem osobą bezrobotną, szukałem jednak intensywnie pracy, byle jakiej, po to by wykazać się przed sądem i syndykiem moje dobre chęci przede wszystkim oraz by poprawić moją sytuacje materialną. Praca której się podjąłem w styczniu 2017 roku była można powiedzieć „pierwszą lepszą” w której mnie przyjęli. Jednak nigdy nie była to praca którą chciałem wykonywać. Bardzo odbija się ona na moim zdrowiu jak i psychice i po prostu już jestem na wyczerpaniu i noszę się z zamiarem złożenia wypowiedzenia. Tylko właśnie, jak to będzie wyglądać w mojej sprawie o upadłość ? A jak by wygladało gdybym to dostał wypowiedzenie od pracodawcy ?

    Po 3 banki –
    Na koniec chciałbym zapytać jak wygląda sprawa z bankami, a konkretnie kontami. Czy zostaną one zamknięte samo istnie przez banki które są wierzycielami po dostarczeniu przez sąd/syndyka wyroku sądu o ogłoszeniu upadłości ? Czy trzeba je zamknąć samemu, a jak tak to w którym momencie należy to zrobić?

    #11327
    moskit
    Uczestnik

    Ad. 1
    Do momentu zmiany sędziego kalendarium wygląda w normie. Niestety taka zmiana zawsze wpływa negatywnie na długość postępowania, bo nowy sędzia potrzebuje czasu na zapoznanie się z materiałem. Jedyne co można zrobić to pisać pisma o przyspieszenie sprawy, ale nie sądzę żeby to dużo dało.
    Jeśli coś sobie kupisz i dowie się o tym syndyk „pójdzie to pod młotek”.

    Ad. 2
    mocno kontrowersyjny temat. Odejście dobrowolne z pracy będzie źle widziane, chyba że przytoczysz naprawdę dobre argumenty. Lepiej by to pracodawca Cię zwolnił.

    Ad. 3
    Konta nie zostaną zamknięte. Banki nie pozwalają zamykać kont upadłym i wymagają by to syndyk to zrobił. jeśli rachunek jest pusty nie ma przeszkód byś zrobił to sam (Ja tak zrobiłem po poinformowaniu i za zgodą syndyka). Jeśli na rachunku są jakieś środki rachunku nie możesz zamknąć. Po uprawomocnieniu się postanowienia w sprawie ustalenia/bez ustalenia PSW masz pełną swobodę.

    #11328
    karol123
    Uczestnik

    Kurcze miałem się wylogować z tego forum. Z dwóch powodów. Jeden o którym nie chcę / nie mogę pisać. A drugi mam dosyć durniów z tego forum którzy przychodzą nic nie wiedzą i którym się nie chce nic wiedzieć. I którym wszystko trzeba dać na tacy. I nawet nie znają słowa dziękuję…

    Ale ok. Odpowiem Ci. Bo mnie poruszył Twój wpis. Trochę jak ja sam dwa lata temu.

    AD1 Niestety może tyle trwać. Ślij pisma poganiające. Pisz, że jesteś w ciężkiej sytuacji.
    AD2Nie możesz zrezygnować z pracy. Możesz poprosić aby Cię zwolnili. Ale nie nie może być w papierach, że z Twojej winy np. jakaś likwidacja etatu. Odpada też porozumienie stron. Oni muszą Cię zwolnić bez Twojej winy.
    AD3 Banki Ci nie zamkną. Syndyk tylko może zamknąć. Porozmawiaj z nim. Ty niestety teraz też nie.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 lat, 10 miesięcy temu przez karol123.
    #11330
    skyfall
    Uczestnik

    Autor pytania nie napisał czy chce odejść z pracy i być bezrobotnym ( ja tak rozumiem) czy też zmienić pracę. Czy zmiana pracy na inną też może mieć negatywny skutek dla upadłości ?

    #11331
    Guana32
    Uczestnik

    @ser1688- możesz się zwolnić z pracy o ile zachowasz ciągłość zatrudnienia oraz wynagrodzenie będzie nie niższe niż w poprzedniej pracy.

    @skyfall
    zmiana pracy na inną o tym samym wynagrodzeniu lub wyższym nie ma skutków negatywnych dla upadłości.
    @ser1688 jak chcesz się zwolnić i być bezrobotny to strzelasz sobie w kolano ponieważ działasz z pokrzywdzeniem wierzycieli.

    #11332
    moskit
    Uczestnik

    Jednym z powodów „usprawiedliwionej” rezygnacji z pracy może być np. przeciwskazania medyczne.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 lat, 10 miesięcy temu przez moskit.
    #11334
    karol123
    Uczestnik

    Guana mylisz się. Ja miałem lepszą pracę i chciałem się zwolnić. I syndyk mi powiedział, że w chwili kiedy się zwolnię napisze o tym do sądu. Jest to działanie na szkodę wierzycieli. Sam się wkurzałem o to.

    #11335
    Guana32
    Uczestnik

    Karol123 widać co syndyk to inna opinia. Mój syndyk powiedział że jeśli wpływy nie będą mniejsze niż to co teraz to nie ma problemu. Przeszukałem forum i mec. Hajduk pisze tak samo że można zmienić o ile się nie zmniejszą wpływy.
    W Twoim przypadku jakby mogło doiść do pokrzywdzenia wierzycieli skoro zmieniłbyś na lepszą i więcej by wpływało do masy?

    #11336
    karol123
    Uczestnik

    Zgadza się. Ale sama rezygnacja z pracy jest takim działaniem. Poza tym ktoś ma umowę na czas nieokreślony. Czyli teoretycznie ma wpływy na czas niekreślony. A nowa praca to umowa na okres próbny 3 miesięczny. Więc czysto teoretycznie to jest pokrzywdzenie. Bo rezygnujesz z wpływów na czas nieokreślony dla 3 wpływów. Poza tym upadły nie ma prawa takich działań podejmować. Tak jak nie ma prawa kredytów zaciągać. To jest działanie ryzyk fizyk. Albo się uda albo będzie kwas. Wiesz dobrze jakie są sądy. Dla nich liczy się nie interes ekonomiczny ale bezpośrednia litera prawa. Nie dopłacisz planu spłaty o 1 grosz i będzie afera na całego. Mimo iż sprawa bez znaczenia. Ustawa wprost definiuje co upadły może a co nie. Może tylko podejmować proste czynności dotyczące życia codziennego. I zawierać proste umowy. Czyli np. pójść do sklepu i kupić sobie bułeczkę. Ale wypowiedzieć umowę o pracę już nie.

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 lat, 10 miesięcy temu przez karol123.
    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 lat, 10 miesięcy temu przez karol123.
    #11339
    Guana32
    Uczestnik

    Masz rację z tym wypowiedzeniem że osoba upadła nie może sama decydowac. Z drugiej strony ciężko byłoby sądowi uwalić upadłego jak ten motywuje zmianę zwiększeniem wpływów do masy.
    Ogólnie to teraz można gdybać ale dziwi mnie że osoba upadła nie pyta się o takie rzeczy syndyka bo jakby nie było to on jest Panem jego losu jak i sąd.
    Jeśli syndyk powie mu ok zmieniaj nie ma problemu, jak powie nie bo to zaszkodzi wierzycielom to po sprawie.
    Dobrze wiesz Karolu ze są syndycy i syndycy jak i sędziowie i sedziowie.

    #11340
    karol123
    Uczestnik

    Dobrze że pyta syndyka. BO to jest w gestii syndyka. TO syndyk pisze pisma do sądu i informuje sąd o sytuacji upadłego.

    #11341
    Guana32
    Uczestnik

    Karol chodzi o to ze ser1688 pyta na forum jak by to wyglądało a nie pyta syndyka. Tal jak piszesz, syndyk zdecyduje.

    #11342
    moskit
    Uczestnik

    Podrażnię się trochę z wami … 🙂
    Np.
    Zarabiam minimalną krajową, wierzyciel z tego ma 0. Co straci wierzyciel gdy zwolnię się z pracy?

    #11343
    moskit
    Uczestnik

    A tak na serio…

    @Guana32

    „jak chcesz się zwolnić i być bezrobotny to strzelasz sobie w kolano ponieważ działasz z pokrzywdzeniem wierzycieli.”
    Chyba nie o to chodzi. Czynności prawne dokonane z pokrzywdzeniem wierzycieli są dość dokładnie uregulowane. Mi się wydaje, że zasadnym w tym przypadku mógłby być zarzut istotnego zwiększenia stanu niewypłacalności umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (przesłanka ujawniła się już po ogłoszeniu upadłości). Syndyk zdecyduje czy donieść o tym fakcie sądowi, natomiast to sąd decyduje czy umorzyć postępowanie.

    Karol, syndyk mówił z jakiego paragrafu złoży skargę gdy zwolnisz się z pracy?

    #11344
    skyfall
    Uczestnik

    To jest strasznie ciekawy temat. Czy zabranianie upadłemu zmiany pracy nie za bardzo ingeruje w jego życie i prawa ? Co można doradzić autorowi wątku ? Chyba tylko długotrwałe zwolnienia lekarskie. Ale po tym pozostaje ślad w świadectwie pracy. Załóżmy hipotetyczną sytuację, że upadły doświadcza mobbingu w pracy i ma dosyć. Aby nie uwalić upadłości musiałby wnieść pozew o mobbing,udowodnić go, wypowiedzieć umowę z winy pracodawcy itp. A jak wiadomo ciężko tego dokonać. Także dość że żyjesz w stresie bo upadasz plus stres w pracy. Albo chcesz się zwyczajnie rozwijać, obecna praca Cię ogranicza, chcesz nauczyć się czegoś nowego. I co ? Nie możesz bo do masy wpłynie o 50 zł mniej a długów masz np. 500k. Mimo tego że np. po okresie próbnym nowy pracodawca da Ci podwyżkę i oferuje szansę na dalszy wzrost wynagrodzenia. To chyba za bardzo ingeruje w wolność upadłego. Ale to tylko takie rozważania akademickie.

Przeglądasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 50)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.