Upadlosc na starych zasadach

[Anonim]

Dobry wieczór.
W lutym złożyłam wniosek o upadlosc. Dostałam pismo, że taka rozprawa odbędzie się 4.09.2020. Staram się złożyć wniosek przed nowymi zasadami i udało się. Aczkolwiek nasuwa ja mi się pytania- mianowicie:
Czy przy każdej rozprawie upadłościowej jest przyznawany syndyk? Nie posiadam żadnego majątku.
Jest możliwość zakończenia tego na pierwszej rozprawie?
Jak to później wygląda jeśli jest zasadzony plan spłaty?
Spotkał się ktoś z czymś takim, że Sąd nie zasądził planu spłaty?

[Anonim]

Hej, ja się spotkałam u dwóch osób ale to syndyk decydował , że planu spłaty nie ma.
Mam tą samą sytuację ale składam na nowych .

[Anonim]

Nie obraź się, ale widać, że jesteś zielona w temacie upadłości. Dlatego warto nadrobić wiedzę, dla Twojego dobra oczywiście.
Udział Syndyka reguluje ustawa więc nie ma znaczenia czy posiadasz majątek czy też nie.
Nie ma takiej możliwości aby zakończyć proces upadłości na jednej rozprawie. Nawet jeśli nie masz majątku, nie pracujesz, żaden wierzyciel się nie zgłosi. No chyba, że masz na myśli samo ogłoszenie upadłości, to tak, zazwyczaj jedna rozprawa wystarczy, jednak zdążają się dwie lub więcej.
Po zasądzonym planie spłaty trzeba po prostu go realizować – do 3 lat.
Zdarzają się sytuacje, że sąd nie zasadza planu spłaty, jednak jest to bardzo rzadka sytuacja, nawet jak nie pracujesz to sąd decyduje czy masz możliwości zarobkowe, czy jesteś w stanie podjąć zatrudnienie. Jest też szansa, że żaden z wierzycieli nie zgłosi się w trakcie trwania postępowania albo Ci co się zgłosili zostaną zaspokojenia z masy upadłości (tj. np z wpływów do masy z wynagrodzenia bądź że spieniężenia majątku) wtedy planu spłaty nie będzie.
Nastaw się na długie postępowanie. Do momentu ustalenia planu spłaty raczej będzie to okres 1,5 – 2 lata (od momentu ogłoszenia upadłości) do tego doliczyć ewentualny plan spłat do 3 lat.

[Anonim]

Dziękuję za informację bynajmniej teraz mam juz „jakiś” obraz tego wszystkiego. Nie mam zamiaru sie obrażać, bo wiem, że dużej wiedzy na ten temat nie mam dlatego pytam jak to wygląda.
A jak to jest gdy np. Zmienię pracę na lepiej płatna w między czasie?

[Anonim]

Ewentualną zmianę pracy powinnaś skonsultować z Syndykiem, który może nie wyrazić na to zgody.

[Anonim]

Rozumiem. Dziękuję bardzo za odpowiedź.

[Edward87]

Ania syndyk o niczym nie decyduje. Syndyk to doradca restrukturyzacyjny

[Autor]

Wpisy