Umorzenie postępowania bez psw

[kazik79]

Moja sprawa jest aktualnie na etapie kiedy Syndyk po wizycie u mnie miał rozpocząć swoje działania z wierzycielami(coś już robi,bo Komornik zawiesił wszystkie postępowania w mojej sprawie,więc wnioskuję,że to pewnie po kontakcie z Syndykiem).Zastanawiam się nad złożeniem do Sądu wniosku o umorzenie postępowania bez ustalania psw(oboje z żoną pracujemy,ale dochody żony w sposób maksymalny obłożone są wydatkami typu raty,opłaty,koszty utrzymania gospodarstwa domowego,a moje dochody tez nie należą do wysokich,a powinienem w sposób aktywny uczestniczyć w ekonomicznym utrzymaniu dziecka,co przez zajęcie komornicze było do tej pory w istotny sposób utrudnione).Dlatego myślę właśnie,żeby z takim wnioskiem do Sądu wystąpić.
Nie wiem tylko na jakim etapie postępowania powinienem to zrobić.Czy mogę już w tej chwili taki wniosek do Sądu złożyć,czy powinienem poczekać na posiedzenie w sprawie ustalenia psw?Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji lub ma wiedzę na ten temat?

[Wilkolak]

Wg. mnie żona powinna wystąpić (już dawno) o alimenty na dziecko, ewentualnie na siebie i dziecko. Wtedy komornik nic by nie dostał. Może to zrobić nawet teraz. Powinien ktoś Ci to doradzić.

[kazik79]

Myślałem o tym przed złożeniem wniosku do Sądu o ogłoszenie upadłości,nie zrobiłem tego w obawie o to,że Sąd mógłby potraktować to jako działanie mające na celu próbę uniknięcia spłacenia zadłużenia i tym samym mógłby mieć powód do oddalenia mojego wniosku.Może by tak się nie stało,ale jednak nie zrobiłem tego w obawie o to ryzyko.

[anheros]

…że jak? Lęk przed ogłoszeniem upadłości z powodu… chęci unikania płacenia rat? Ja czegoś nie rozumiem, czy sam sobie przeczysz i powstaje masło maślane??
Sugerowałbym złożyć wniosek o jakąś choćby małą ratę – od większości osób wnioski o zerowy psw są źle widziane: wiem, co mówię, też taki składałem, a uzasadnienie miałem dużo lepsze niż to, co piszesz!
Pismo składa się przed posiedzeniem ws. psw, można samemu a można czekać na wezwanie Sądu – każdy składa stanowisko w tej sprawie: syndyk, wierzyciele, upadły. A Sąd robi swoje.

…i było i już o tym tak co najmniej 125-razy, kiedy się składa, Kolego!!

[karol123]

Wilkołak a jak Twoje sprawy? Coś do przodu czy stoisz w miejscu. Anheros po co się męczysz. Tłumaczyć kilkanaście (może nawet kilkadziesiąt) razy to samo. Ktoś kto nie zna podstaw. Nic nie czyta i chce gotowca. Po co ułatwiać życie? Nam nikt nie ułatwiał. Szliśmy pod prąd.

[Wilkolak]

Z tego co się dowiedziałem to nadal jestem upadłym. Jeśli postanowienie o umorzeniu zostało zaskarżone to wygląda to tak jak w postępowaniu cywilnym (prawomocna jest dopiero decyzja 2 instancji), a nie jak w administracyjnym. No więc czekam na decyzję SO, jeśli pozytywna to sprawa praktycznie od początku, bo od razu wystąpię o zmianę syndyka i pewnie będzie z nim dalsza wojna + sędzia będzie na mnie zły bo statystykach będzie miał już jedną uwaloną sprawę… A jeśli negatywna to nic… bunkrowanie się kolejne 10 lat, lub czekanie na nowe prawo 😉

[anheros]

…upadłym jesteś aż będzie prawomocność. W niektórych przypadkach dopiero po 3-ciej instancji.
A które postanowienie zaskarżone, bo jak odnośnie psw, to nie będzie od początku, tylko zmiana treści ewentualnie? Nie pamiętam o momencie dokładnie mowa? 🙂

[Anonim]

Tak dla jasności : @kazik79 pytał o wniosek o umorzenie zobowiązań bez ustalania psw, a @wilkolak pisze o umorzeniu postępowania (na wniosek syndyka), który zaskarżył do SO. Umorzenie zobowiązań a umorzenie postępowania – to dwie różne sprawy.
A @karol123 chyba się przejęzyczył pisząc, że nam (w upadłości) nikt życia nie ułatwiał. Mecenas ułatwiał !

[karol123]

Przejęzyczyłem się. Zgadzam się z Aldoną. Aldona jest bardzo mądra i sympatyczna. Ja nie zauważyłem tego co ona zauważyła. Ale czytałem bardzo szybko.

• Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 lat, 10 miesięcy temu przez karol123.

[Wilkolak]

@Anheros tu masz link: https://upadlosckonsumencka.org/forums/topic/umorzenie-postepowania-upadlosciowego-na-wniosek-syndyka/#post-10800

[anheros]

Jak dałeś linka, to sobie przypomniałem 🙂
…ano walcz, chłopie!
Nie znamy Twoich szczegółów i powodów takich decyzji syndyka. Ty wiesz lepiej – i wiesz czy warto walczyć. Walcz!

[Anonim]

Przed miesiącem sąd wydał postanowienie w mojej sprawie, umarzając zobowiązania bez psw. Słyszę jednak, że wpłynęło zażalenie. Podpowiecie, ile może trwać postępowanie związane ze złożonym zażaleniem przez wierzyciela? Pytam, ponieważ moje postępowanie trwa od początku 2015 r.,od czasu nowych regulacji…
Będę zobowiązany za informację, ile to zazwyczaj trwa, na ile czekania znów się szykować?

[karol123]

Myślę, że od 3 do 9 miesięcy. Sąd okręgowy jest powolny. W Warszawie pewnie najdłużej. Najpierw sąd rejonowy rozpatruje zażalenie. Jeśli zostało złożone w terminie to przekazuje do sądu II instancji.

[Anonim]

Dziękuję za informację. W moim przypadku sprawę rozpatrywał będzie sąd w Toruniu.

[jola50]

Witam. Ogłoszono już upadłość i był u mnie syndyk… Ale po przeanalizowaniu całej sytuacji chcę zrezygnować. Czy możecie mi powiedzieć jak mam to zrobić? I co to jest „Umorzenie postępowania bez psw”?

[Autor]

Wpisy