Marcinhazard

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 11 wpisów - od 1 do 11 (z 11)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #12583
    Marcinhazard
    Uczestnik

    @Bastiansc w dniu 06.12.2018r. oraz w dniu dzisiejszym wysłałem Ci wszystkie dokumenty na podany przez Ciebie e-mail: bastiansc1985@icloud.com
    Jak do tej pory nic nie otrzymałeś to podaj jakiś inny e-mail wyśle jeszcze raz.

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #12477
    Marcinhazard
    Uczestnik

    @bastiansc podaj e-mail do siebie bo nie mamy gdzie Ci wysłać 😉

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #12373
    Marcinhazard
    Uczestnik

    Cześć

    Zgadza się. mhw1259 na Twój e-mail nie da się wysłać wiadomości.

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #11686
    Marcinhazard
    Uczestnik

    @Howard80 – maikelll4@o2.pl

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #11678
    Marcinhazard
    Uczestnik

    Witam
    Udało się sąd ogłosił moją upadłość 🙂 Poniższy wpis chciałbym zostawić jako wskazówki dla tych co zamierzają napisać wniosek. Jestem hazardzistą od ponad 15 lat. Dopiero w 2016 roku zgłosiłem się na leczenie. Abstynencję utrzymuje do dzisiaj. 2 miesiące po rozpoczęciu terapii dowiedziałem się o możliwości złożenia wniosku o upadłość konsumencką. Moje zadłużenie 400 tys. zł. Majątek to 50 % udziału w 20 letnim samochodzie. Zarobki ok. 5 tys. zł. miesięcznie. Jestem kawalerem bez dzieci. Jednak dzięki m.in. osobom z tego forum zrozumiałem, że przed złożeniem wniosku trzeba zrobić absolutny porządek z głową. Dopiero pod koniec marca 2018 roku zacząłem zbierać potrzebne umowy pożyczek i kredytów. Łącznie 28 zobowiązań (9 było prowadzone przez egzekucje komorniczą). Jeżeli chcecie uzyskać umowę pożyczki lub aktualny stan zadłużenia najlepiej jest wysłać list polecony za potwierdzeniem odbioru. W takim przypadku bank, chwilówka, firma windykacyjna mają ustawowo 30 dni na odpowiedź. Uzgodnienia telefoniczne, e-maile czasami przez długi okres pozostawały bez odpowiedzi ze strony wierzycieli. Do wniosku dołączyłem oczywiście całą dokumentację medyczną z poradni, gdzie uczęszczałem na 2 letnie leczenie. Nie przechodziłem leczenia zamkniętego. Uczęszczam cały czas na terapie indywidualne a z czasem doszły terapie grupowe (poziom podstawowy a następnie zaawansowany). Cała dokumentacja miała 28 stron.
    Wniosek złożyłem na początku czerwca. Rozprawa odbyła się pod koniec lipca w Sądzie Rejonowym w Koszalinie. Rozprawa trwała 7-8 minut. Pytania zadane przez sędziego były następujące:
    1. Potwierdzające moje dane osobowe (stan cywilny, adres zamieszkania, pracę) oraz to czy wypisałem wszystkie zobowiązania;
    2. Sędzia zapytał się czy wszystkie kredyty, chwilówki przeznaczyłem na hazard. Widać, że był trochę zdziwiony, że nic wartościowego za te 400 tys. zł. nie kupiłem;
    3. Było również pytanie czy nie konsolidowałem zadłużeń – odpowiedź nie;
    4. Na koniec zapytał się czy dalej kontynuuje leczenie – odpowiedź tak.
    Zostałem poproszony, żeby wyjść z sali i poczekać na korytarzu. Po około 1 min. zostałem wezwany na salę sądową z powrotem i Wysoki Sąd ogłosił moją upadłość.

    Spotkanie z syndykiem odbyło się po 3 tygodniach (okres urlopowy). Mam mieszkanie służbowe. Do składu majątku oprócz 50 % udziału w samochodzie (wartość całego samochodu ok. 3500 zł) syndyk wpisał również rower o wartości 100 zł. Laptop, telefon ani przedmioty użytku codziennego go nie interesowały. Żadnych cennych rzeczy nie posiadam (kolekcje monet, jakieś zabytkowe przedmioty).
    Obecnie czekam na kolejne spotkanie z syndykiem (spis wierzycieli) a następnie kolejną rozprawę
    o plan spłaty wierzycieli. Ogólnie syndyk sprawiał bardzo pozytywne wrażenie. Zaliczenie samochodu (50% własności zostanie sprzedane z wolnej ręki, tzn. kupi je współwłaściciel) i roweru do majątku tłumaczył tym, że przyspieszy to okres do drugiej rozprawy, ponieważ wierzyciele nie będą mogli się od tego majątku odwołać. Syndyk wspomniał również, że powinienem się cieszyć, że rozprawa odbyła się w Koszalinie, ponieważ w Koszalinie okres od pierwszej rozprawy o upadłość do drugiej o PSW wynosi max. 1 rok a np. w jego rodzinnym mieście Poznaniu ok. 2,5 roku.

    Chciałbym podziękować Wszystkim z forum za możliwość skorzystania z Waszego doświadczenia i wpisów a w szczególności @Howard80 za nakierowanie mnie 2 lata temu, że najpierw trzeba zrobić absolutny porządek z głową a następnie dopiero można składać wniosek oraz @Persie za przesłane mi uzasadnienia do wniosku.

    Bardzo również dziękuję Panu Mecenasowi Hajdukowi za stworzenie tego forum oraz udzielenie wielu fachowych porad na nim.
    Wniosek napisałem sam, jednak szukałem potem kancelarii, która mi go sprawdzi. Pytałem się w kilku kancelariach i Pan Mecenas Hajduk z tych wszystkich kancelarii był najtańszy. Udzielił mi fachowych i rzeczowych odpowiedzi na wątpliwości oraz poprawił niektóre błędy formalne we wniosku. Wiem, że brzmi to jak reklama ale taka jest prawda. Niektóre kancelarie za samo sprawdzenie wniosku chciały 3,4 razy więcej a za udzielenie dodatkowych odpowiedz na pytania trzeba było umówić się oddzielnie na tel (300 zł/h).

    Mam nadzieję, że będę mógł się w przyszłości odwdzięczyć nowych użytkownikom za pomoc, którą uzyskałem na tym forum.

    Pozdrawiam Wszystkich i życzę wytrwałości w abstynencji 🙂

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #9977
    Marcinhazard
    Uczestnik

    @perse kończę pisać wniosek, który będę składał również w Koszalinie. Mam do Ciebie ogromną prośbę czy mogłabyś mi przysłać swoje uzasadnienie wniosku na e-mail: maikelll4@o2.pl?

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #9684
    Marcinhazard
    Uczestnik

    @Hazardzista tomkasz i anheros bardzo dobrze Ci radzą. Musisz stawić czoła tej chorobie. Jest to bardzo długa i mozolna walka. Tak jak Kolega napisał wyżej niestety trzeba będzie uważać do końca życia. Musisz znowu zrobić ten pierwszy krok – zgłoś się do poradni albo na odwyk zamknięty – powodzenia.

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #9683
    Marcinhazard
    Uczestnik

    Witam Wszystkich

    Prawie dwa lata temu zacząłem obserwować to forum. Miesiąc po rozpoczęciu terapii indywidualnej zacząłem dopytywać się o złożenie wniosku. Wtedy myślałem jeszcze jak hazardzista – żeby jak najszybciej pozbyć się długów. Dzięki terapiom i częściowo poradom z tego forum zrozumiałem, że na początek trzeba zrobić porządek z głową. Teraz po prawie dwóch latach terapii indywidualnej i grupowej postanowiłem złożyć wniosek.
    Zadłużenie to ok. 400 tys. PLN (6 kredytów i 22 chwilówki). Na 5 kredytach i 6 chwilówkach jest prowadzona egzekucja komornicza. 4 chwilówki spłacam w ratach. Na pozostałych są minimum dwuletnie zaległości.
    Majątek brak.
    Praca na czas nieokreślony – zarobki netto 4200 PLN.

    Podczas pisania wniosku pojawiły mi się pytania:
    1. Na 5 kredytach i 6 chwilówkach jest prowadzona egzekucja komornicza. Czy do wniosku wystarczy informacja o stanie zaległości tych zobowiązań od komornika czy muszą być obowiązkowo dodatkowo dołączone wszystkie umowy kredytów/pożyczek?
    2. Mam niespłaconą chwilówkę, która zaciągnąłem w firmie TRUST BUDDY. Następnie nastąpiła cesja wierzytelności do firmy SUISSE LEGISTE. Obie firmy upadły. W necie wyczytałem, że wierzytelności z firmy SUISSE LEGISTE przejęła firma DEBT RECOVERY. Dzwoniłem do tej ostatniej firmy jednak oni mojego zobowiązania nie posiadają. Niestety nie mam żadnego zachowanego pisma ani e-maila od TRUST BUDDY i SUISSE LEGISTE. Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy orientujecie się w jaki sposób powinienem napisać to zobowiązanie we wniosku o upadłość.

    Gratuluję wszystkim , którym udało się z ogłoszeniem upadłości oraz życzę wytrwałości i pracy nad samym sobą w walce z hazardem.

    Pozdrawiam

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #2704
    Marcinhazard
    Uczestnik

    Witam

    Czy mógłby mi ktoś wysłać swoje uzasadnienie wniosku o upadłość konsumencką? Oczywiście bez danych osobowych na e-mail: maikelll4@o2.pl
    PS: Nie gram 6 miesięcy. Od 5 miesięcy chodzę na terapię indywidualną, a od miesiąca na terapię grupową i zacząłem kompletować dokumenty do złożenia wniosku o upadłość. Moje zadłużenie to 440 tys.

    Pozdrawiam

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #1486
    Marcinhazard
    Uczestnik

    „a. Czy Waszym zdaniem lepiej jest złożyć wniosek po ukończeniu terapii?”

    „Z mojego własnego doświadczenia, jeżeli chodzi o sam czas rozpatrywania wniosku: wniosek radziłbym składać możliwie najszybciej. W moim średnio złożonym przypadku, od momentu złożenia wniosku do samego posiedzenia minęło prawie pół roku. Zatem im szybciej złożysz, tym lepiej, ponieważ nie wiesz ile czasu ten wniosek będzie leżał w sądzie.”

    @Debtor2016 Podczas składania wniosku dołączyłeś całą dokumentację medyczną? Czy mogłeś ją później uzupełnić?
    PS: Czy sąd przychylił się do Twojego wniosku?

    w odpowiedzi na: Moja upadłość, problemy z hazardem #1483
    Marcinhazard
    Uczestnik

    Witam na początek chciałbym powiedzieć, że wlaliście Panowie odrobinę nadziei w moje serce.

    Na początku pozwolę sobie w skrócie przedstawić moja sytuację. Mam 32 lata. Kawaler bez dzieci. Mój patologiczny hazard trwał ok. 9 lat. Na chwilę obecną mam 440 tys. PLN nie spłaconych kredytów gotówkowych i chwilówek. Zarobki miesięczne netto 3600 PLN. Komornik zabiera połowę. Z nadgodzin i premii staram się spłacać te chwilówki, które mają największe koszty dodatkowe tj. extra ok. 1200 zł miesięcznie. Niestety dług się cały czas zwiększa ponieważ „zżerają „ mnie odsetki. Być może przez długi stracę swoją obecną pracę.

    Nie gram od ponad 2 miesięcy. Od 1 miesiąca chodzę na terapię indywidualną. Pocieszające jedynie jest to, że w ogóle mnie nie ciągnie do hazardu.

    Mam do Was Panowie kilka pytań:
    1. @Michalah, @Howard80
    a. Czy Waszym zdaniem lepiej jest złożyć wniosek po ukończeniu terapii?
    Czy będzie bez różnicy dla sądu, kiedy złożę wniosek w trakcie terapii? Chodzi mi o podejście sądu do samej terapii? Czy macie
    jakieś swoje odczucia co do tego? Czy mieliście Panowie pytania podczas rozprawy dotyczące terapii?
    b. Ile w Waszym przypadku trwała taka terapia?

    2. Do wszystkich osób, które miały już rozprawy:
    a. Czy sąd pytał się Was czy graliście w internecie u firm zagranicznych? Pytam się, ponieważ w Polsce jest to nielegalne i można
    dostać za to dosyć sporą grzywnę a nawet karę pozbawienia wolności do 3 lat.
    b. Czy możecie się podzielić Waszymi odczuciami z rozpraw? I ewentualnie napisać komu się udało lub komu niestety się nie udało i
    jakie uzasadnienie wtedy wskazał sąd?

    3. Panie Mecenasie:
    a. Czy wniosek o upadłość mogę złożyć w wybranym przez siebie sądzie? Jeżeli jest to możliwe to oczywiście złożyłbym wniosek w tym
    samym sądzie w którym upadłość została uznana przez Pana Michalaha.
    b. Czy do złożenia wniosku potrzebny jest stały adres zameldowania? Posiadam wspólnie na dwie osoby mieszkanie służbowe i to jest
    obecnie mój meldunek tymczasowy na okres 3 lat.

    Z góry Panowie dziękuje za pomoc.

Przeglądasz 11 wpisów - od 1 do 11 (z 11)