Zajęcie wypłaty – umowa o dzieło jako jedyne źródło zarobku

[haaalina]

Sąd ogłosił moją upadłość ponad tydzień temu. Dziś miałam dostać wypłatę z firmy, dla której pracuję na umowę o dzieło. Jest to mój jedyny dochód (od około 1,5 roku) i zwykle nawet nie przekracza minimum krajowego, lub lekko. Wypłata za luty to miało być 2300 brutto, czyli mniej niż minimum. Pieniądze poszły zamiast do mnie, to do syndyka. Czy to jest ok? W tej sytuacji nie będziemy mieć z córką nawet na jedzenie. Czy syndyk te pieniądze nam zwróci, jeśli tak to kiedy? I co w takiej sytuacji, to chyba nie ma sensu, że będąc w upadłości mamy pożyczać pieniądze, czyli zadłużać się dalej

[Anonim]

Skontaktuj się niezwłocznie z Syndykiem celem wyjaśnienia.
Wydaje mi się, że jeśli jest to praca ciągła i wynagrodzenie dostajesz miesięcznie na umowie o dzieło to zajęcie powinno być takie, jak na umowie o pracę. W Twoim przypadku więc realnie nie powinien nic pobierać z pensji z uwagi na nieprzekroczenie kwoty najniższej krajowej.
Myślę, że musisz to wyjaśnić z Syndykiem, bo jeśli tego nie zrobisz to według przepisów (tak mi się wydaje) 100% wynagrodzenia z umów o dzieło i zlecenie może być zajęta przez Syndyka (ale nie musi).

[haaalina]

Dziękuje za odpowiedz
Trochę trudny ten kontakt :/ Co prawda, wypłatę uwolnił i poszła na konto. Ale dziś zablokował dostęp do konta, na które wchodzi też 500+ na córkę 🙁 .Więc tak czy siak znów jesteśmy odcięte od środków na życie

[Anonim]

Dostęp do konta blokuje bank na podstawie informacji pojawiającej się w Monitorze Gospodarczym o ogłoszonej upadłości.
Musisz interweniować u syndyka, żeby ten skontaktował się z bankiem i zlecił odblokowanie konta.

[haaalina]

Dziękuje 🙂 tak zrobię

[Autor]

Wpisy