uzasadnienie wniosku

Forum Fora Upadłość konsumencka – pytania uzasadnienie wniosku

Przeglądasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 28)
  • Autor
    Wpisy
  • #11918
    Anonim
    Nieaktywne

    nie wiem czy dam rade ,sad wniosek cofnal zloze od nowa,nie bardzo Nam terminologie prawna ,trudno mi nie wiem jak to zorganizowac wnioski dwa moj i meza a on zachorowal psychicznie spalil jakies dokumenty nie pamieta .w poprzednim wniosku napisalam wszystko sama niestety chaotycznie od czego zaczac?Mamy tylko emerytury na mojej siedzi 4 zbieg komornikow.Co moga zabrac pralke lodowke itp…?

    #11920
    Anonim
    Nieaktywne

    @Bogumila
    Jeżeli czujesz, że sama nie dasz rady tych wniosków prawidłowo napisać – to zwróć się do prawnika (koszt ok.3000 zł.
    Dobrze napisany wniosek i załączone do niego wszystkie niezbędne dokumenty potwierdzające zadłużenia i terminy ich wymagalności , zaświadczenia lekarskie – to może być połowa sukcesu.
    Pralki, lodówki itp jeżeli nie są b.drogiej marki – to syndyk nie zabiera,
    Wiele osób pisało samodzielnie swoje wnioski ale duża część korzystała z pomocy prawnika. Sprawy są różne, a im bardziej skomplikowane tym lepiej skorzystać z pomocy prawnika.

    #11921
    karol123
    Uczestnik

    1) dlaczego tak chaotycznie piszesz? Trzeba się wczytywać. Jak wnioski tak pisałaś jak posta nic dziwnego, że sąd odrzucił
    2) nie wiemy dlaczego ” sąd cofnął” nie powiedziałaś o co chodzi. Ciężko nam zgadywać czy jesteś w stanie sama sprostać i napisać.
    3)Aldona z jednej emerytury opłacić ok. 3000 zł może być ciężko. Naprawdę nie wiem co doradzić. Ciężko jest samemu pisać. Jak napiszesz, źle i sąd Ci odrzuci to powiesz, że źle doradziliśmy. Najlepiej iść do prawnika. Ale może Ciebie nie stać. Każda sytuacja jest inna. I nie ma jednego ogólnego wzoru do podesłania.

    #11953
    Anonim
    Nieaktywne

    Wziąć kancelarię upadłościową, która się tym zajmuje i umówić się na rozłożenie płatności na raty, na dwie, trzy, cztery etc.

    #11954
    Anonim
    Nieaktywne

    @Kamil
    Tak przy okazji : czy Twoje postępowanie jeszcze trwa, czy już się zakończyło ?

    #11955
    Anonim
    Nieaktywne

    @Aldona
    Jeszcze trwa.

    #11956
    Anonim
    Nieaktywne

    Moje też. Aktualnie utknęłam na odrębnym podziale masy. Zagubiło się pismo Sądu wysłane do wierzyciela. Brak zwrotki = więc sprawa leży. A Sędzia na L-4. I tak się to przewleka 26 m-cy. Masakra.
    Doceniam upadłość ale przekleństwem jest ta przewlekłość postępowania,

    #11964
    Fredd
    Uczestnik

    Złóżcie wniosek o adwokata lub radcę z urzędu, na brak dokumentów pomaga wystąpienie do: BIG, BIK i komorników o zaświadczenia… trzymam kciuki

    #11965
    anheros
    Uczestnik

    Wytłumaczysz Fredd co ma BIG, BIK i komornicy do zagubionego pisma do wierzyciela?
    Niepojęte…

    #11966
    karol123
    Uczestnik

    Haha. Dobre pytanie. Anheros brakowało mi Ciebie.

    #11967
    Anonim
    Nieaktywne

    Post @Fredda był kierowany do wpisu @Bogumila.
    To raczej ja (ze swoim) wcięłam się poza temat i zamieszałam. Sorry.

    #11969
    anheros
    Uczestnik

    Aha, rozumiem. W takim razie jasne.
    Choć niejasno jest, jak ktoś odpowiada na ileś postów wcześniej – bez cytatu 🙂

    #11970
    karol123
    Uczestnik

    Aldona współczuję. Co w takiej sytuacji jak pismo się zgubi?

    #11971
    Anonim
    Nieaktywne

    Jak pismo się zagubi – to są na to procedury. Sędzia musi wydać zarządzenie aby sekretariat złożył reklamację na poczcie. Poczta ma chyba 30 dni na rozpatrzenie. Dopiero jak poczta potwierdzi zagubienie to Sąd może wysłać powtórnie to pismo do wierzyciela.
    Oznacza to kolejne kilka miesięcy w plecy.
    Dodam jeszcze tylko, że ten brak potwierdzenia otrzymania przez wierzyciela pisma (brak zwrotki) – to ja sama wykryłam na portalu informacyjnym. No i oczywiście konieczna była wizyta w Sądzie (rozmowa w sekretariacie, rozmowa z Przewodniczącą Wydziału).

    #11973
    anheros
    Uczestnik

    Sądy to jak zwykle bez sensu – zamiast od razu powtórnie wysłać, to wpierw reklamacja. Pewnie zasadna i pewnie chodzi o zwrot kilkukrotności opłaty za list, ale… Sądy mają tak niskie stawki (bodaj coś między 1 a 1,5 zł za list polecony!!), że to bez sensu.
    No, ale Sąd ma czaaaaaas…. Człowiek się nie liczy: liczą się… papiery!

Przeglądasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 28)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.