Upadłość w Łodzi

Forum Fora Upadłość konsumencka – pytania Upadłość w Łodzi

Przeglądasz 15 wpisów - od 76 do 90 (z 152)
  • Autor
    Wpisy
  • #10789
    Anonim
    Nieaktywne

    @nena68
    Samo ogłoszenie upadłości to dopiero taki wystrzał pistoletem do startu. U mnie ostatni wierzyciel zgłosił się dopiero po pół roku od ogłoszenia upadłości. Musisz uzbroić się w cierpliwość. To nie takie hop siup. Tak jak @karol123 pisze, nie ma możliwości wybrania sobie syndyka do swojej sprawy. Byłoby to działanie nade wszystko absurdalne i bezsensowne.

    #10793
    karol123
    Uczestnik

    Ja ze swojej strony apeluję do uczestników. Nie piszcie głupot. Bo Wasze brednie i idiotyzmy, które tu wypisujecie czytają inni. I Wasza niewiedza wynikająca z lenistwa umysłowego się rozprzestrzenia. Chodzi o to aby nie wprowadzać w błąd. Ktoś to przeczyta i pomyśli, że można sobie wybierać syndyka. Aby to forum było użyteczne. Trzeba pisać tak jak jest. W sposób jasny i czytelny (bez elaboratów) i w odpowiednim miejscu (nie robić bałaganu). i nie 30 razy to samo..

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 lat, 10 miesięcy temu przez karol123.
    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 5 lat, 10 miesięcy temu przez karol123.
    #10796
    kazik79
    Uczestnik

    U mnie też był dzisiaj Syndyk.Zabrał oświadczenie majątkowe,zapytał o zarobki żony,zajrzał do domu i powiedział,że cała procedura ze dwa lata będzie pewnie trwała.Uczulił mnie,żebym wystąpił do Sądu o umorzenie-tylko nie wiem teraz o co mu z tym umorzeniem chodziło-czy o umorzenie kosztów postępowania,czy umorzenie moich zobowiązań względem wierzycieli…….za szybko to trwało,trochę mnie oszołomiło.
    Co teraz,coś robić,czy czekać za wiadomościami od Syndyka lub Sądu.Jak było u Was?

    #10798
    Anonim
    Nieaktywne

    Spokojnie. Syndyk pewnie miał na myśli to, że możesz wnioskować ( ale dopiero przed rozprawą o ustalenie PSW) – o umorzenie zobowiązań.
    Takie umorzenie zobowiązań (czyli nie wyznaczenie PSW) jest jednoznaczne z umorzeniem kosztów postępowania (koszty te pokrywa wtedy Skarb Państwa).
    Teraz czekasz spokojnie aż syndyk sporządzi listę wierzytelności, którą da Ci do podpisania.

    #10805
    kazik79
    Uczestnik

    Rozumie,Syndyk mówił,że jak sporządzi listę,to może mnie zaprosi na podpisanie….czyli tak jakby zasugerował,że wcale nie musi tego robić…

    #10806
    karol123
    Uczestnik

    Nie musi czego robić? Dawać Ci listy wierzytelności do podpisania? Co Ty opowiadasz jakieś dziwne rzeczy. Lista wierzytelności musi być podpisana przez upadłego. Dlaczego nie rozmawiasz z syndykiem. Jak nie rozumiesz co on miał na myśli to go spytaj. Skąd my mamy wiedzieć? Rolą syndyka jest rozmawianie z upadłym.

    #10807
    Anonim
    Nieaktywne

    Jednak musi dać do podpisania. Upadły podpisując – akceptuje listę. Nawet jak wierzytelności są zawyżone to i tak ją podpisuje.
    Warto też grzecznie przypomnieć się syndykowi gdyby nic w sprawie nie działo się przez 3-4 miesiące.
    Ja podpisywałam swoją listę po 6 m-cach a postanowienie o jej zatwierdzeniu otrzymałam dopiero po 12 m-cach.

    #10808
    kazik79
    Uczestnik

    To dobrze,że musi.Sam mi powiedział,żebym za około trzy miesiące się do niego odezwał.

    #10809
    kazik79
    Uczestnik

    Aldona,6 miesięcy trwało procedowanie listy przez Sąd?

    #10813
    Anonim
    Nieaktywne

    Syndyk wysyła do wierzycieli pisma o zgłaszanie swoich wierzytelności. Wierzyciel swoje zgłoszenie przesyła do Sędziego-komisarza, który po sprawdzeniu formalnym – przesyła odpis wierzytelności do syndyka (który uznaje lub odrzuca ).
    Syndyk sporządza listę i już podpisaną przez upadłego przedkłada Sędziemu. Sędzia obwieszcza to na tablicy ogłoszeń w sądzie a syndyk daje ogłoszenie w MSiG.
    Po upływie 14 dni o ogłoszenia w MSiG (jeżeli nikt nie kwestionował) – to lista się uprawomocni.
    Tylko, że jeszcze Sędzia musi znależć czas aby to potwierdzić i wydać postanowienie o zatwierdzeniu.
    A sekretariat musi znależć czas aby to wydrukować i przesłać upadłemu.
    To tak z grubsza własnie wygląda.

    #10814
    kazik79
    Uczestnik

    Droga długa,jak widzę,ale warto czekać,zresztą nie mam lepszego pomysłu,i tak uważam,że jestem na lepszej drodze,niż jeszcze kilka miesięcy temu 🙂

    #11367
    Anonim
    Nieaktywne

    Ale to wszystko się wlecze , w ubiegłym tygodniu podpisałam w końcu listę wierzycieli i znowu trzeba czekać 🙂

    #11368
    karol123
    Uczestnik

    Wiem że to czekanie boli. To trochę tak jak siedzenie w wiezieniu na 3 lata. Nie masz prawie żadnych praw. I jesteś skazany na życie w biedzie. Ale potem wychodzisz z tego więzienia i masz nowe życia. Jedyna w nadzieja w znajomych i przyjaciołach. Mogą przecież przynosić paczki do więzienia aby umilić pobyt.

    #11874
    Anonim
    Nieaktywne

    No w końcu 9 października ogłoszenie o liście wierzycieli pojawiło się w monitorze. A więc 10 miesięcy po złożeniu wniosku , dobija mnie to czekanie

    #12022
    Anonim
    Nieaktywne

    Mam dobre wieści w mojej sprawie , jutro składam wniosek o umorzenie zobowiązań bez psw , trzymajcie kciuki . Pozdrawiam wszystkich .

Przeglądasz 15 wpisów - od 76 do 90 (z 152)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.