Panie Michale mam pytanie dzisiaj byłem w sądzie przejrzeć moje akta sprawy dotyczące upadłości. Poprosiłem o wszystko co jest z nią związane i w tych dokumentach praktycznie były tylko sprawozdania syndyka plus moje wnioski. Natomiast nie było żadnych dokumentów dotyczących wierzycieli (którzy się zgłosili), czy np. listy uzupełniającej, która powstała ostatnio i została ogłoszona przez sąd. Czy tak zawsze wyglądają te akta czy porostu nie dostałem wszystkiego do wglądu?
Druga sprawa to w tych aktach wyczytałem, że w lipcu syndyk złożył całe sprawozdanie ze swoich czynności oraz sprawozdanie rachunkowe, oraz napisał że telefonicznie uzyskał ode mnie informację, że niezwłocznie złożę wniosek o umorzenie wszystkich zobowiązać. Co w rzeczywistości wogóle nie miało miejsca i nie zostałem też o poinformowany, że taki wniosek mam złożyć. Nawet jak w sierpniu byłem podpisywać listę uzupełniającą też nie dostałem takiej informacji 🙁 .Wniosek ten złożyłem dopiero we wrześniu, po przeczytaniu postu tutaj na forum, że niektórzy takie wnioski składają)
W aktach też wyczytałem, że syndyk z racji sowich kosztów i wpływów z moich wynagrodzeń nie sporządził planu podziału. Co to dla mnie oznacza? Rozumiem, że taki podział i tak nastąpi, z racji że cały czas część mojego dochodu wpływa do masy (około 1400zł ms). Ostatnio w monitorze sądowym ukazała się informacja, że powstała pierwsza uzupełniająca lista wierzycieli.
Mam jeszcze jedno pytanie przeglądając akta, zauważyłem że nie złożyłem podpisu we wniosku o umorzenie zobowiązań. Od razu przesłałem do sądu pismo wyjaśniające, że nastąpił taki błąd wraz z dołączonym jeszcze raz wnioskiem już podpisanym, czy mogłem tak zrobić?
Przepraszam za szereg pytań, moja upadłość trwa prawie 9 miesięcy (prowadzona w Warszawie przez duże biuro Syndyka) a końca nie widać 😛 (majątku nie mam żadnego) a z syndykiem ogóle nie mam kontaktu (nie mogę się dodzwonić lub raczej nigdy go nie ma w biurze a jak jest to ma spotkania :). Z góry dziękuję za pomoc.