Koniec upadłości :)

[Anonim]

I na mnie przyszedł czas. W dniu dzisiejszym otrzymałem pismo z sądu z postanowieniem o wykonaniu planu spłat wierzycieli i umorzeniu pozostałych wierzytelności. Nie jest to oczywiście jeszcze prawomocne, ale to już raczej formalność – 10/12 wierzycieli zostało zaspokojonych w 100%.
W moim przypadku sąd i syndyk działalni bardzo sprawnie:
-> 14.03.2019 ogłoszenie upadłości
-> 12.03.2022 postanowienie dot. planu spłaty (36 rat)
-> 18.10.2022 złożony wniosek o stwierdzenie wykonania planu spłaty (szybsza spłata, bo docelowo musiałbym spłacać do 06.2023 r.)
-> 18.11.2022 postanowienie sądu stwierdzające wykonanie planu spłat wierzycieli i umorzenie pozostałych zbowiązań.

[Anonim]

Gratulacje, u mnie tez poszło sprawnie:
luty 2018 ogłoszenie upadłości
marzec 2019 plan spłat (36 rat)
Spłacałam normalnie 36 rat, zakończyłam w lutym tego roku, wniosek o stwierdzenie wykonania planu spłaty i umorzeniu zobowiązań w marcu, w kwietniu postanowienie a dwa mce później mam już na piśmie prawomocność.
To postanowienie bardzo się przydaje, bo niestety nadal jest cyrk, o ile liczyłam się z jakimiś wezwaniami do zapłaty wierzycieli którzy nie brali udziału w upadłości(posprzedawali itd, choć byli zgłoszeni) o tyle nie spodziewałam się sprzedaży już umorzonych długów przez firmy które brały udział w planie spłat i spłacałam je przez trzy lata. Mam już drugi taki przypadek, jedna firma poza bankowa, ale i bank ,właśnie we wrześniu zrobili sobie cesje na jakieś fundusze i sprzedali im mój umorzony dług, mimo, ze mieli postanowienie sadu rozsyłane do wierzycieli o wykonanym planie spłat itd. Normalny cyrk, oczywiście nic nikt nie może już zrobić, no ale trzeba wydzwaniać, informować nowych niby wierzycieli o tym, ze dług nie istnieje itd. Obawiam się ,ze jeszcze nie raz takie cos wypłynie.
Wchodziłam tez na strony firm gdzie miałam jakieś chwilówki itd oczywiście długi na stronach nadal sobie siedzą jak gdyby nigdy nic( mimo udziału w planie spłat i umorzeniu zobowiązań) dopiero moje pisma spowodowały, ze niektóry je w końcu usunęli, niektórzy nie odpowiadają itd. jak na razie tylko jedna firma sama z siebie usnęła dług. także wychodzi na to ,ze po zakończeniu upadłości niby jesteś czysta a i tak wszędzie figurujesz jako dłużnik, o m BIKU nie wspomnę, bo tam cos zdziałać to graniczy z cudem.

[Wiosna2019]

.Mam już drugi taki przypadek.

U mnie na razie spokój, żadnej takiej akcji i oby tak pozostało.

[Kevin]

po pierwsze gratulacje:)

po drugie odniosę się do „długów” po umorzeniu…różne przypadki słyszałem, łącznie z komornikiem…jak Panu komornikowi się nie chciało sprawdzić czy dług istnieje lub celowo próbował czy dłużnik da się zlicytować, w każdym razie dłużnik się w porę obudził i jeszcze pozwał komornika, zobaczymy czy coś uzyska, ja też się z tym spotkałem, ale za każdym razem wystarczył telefon i przekierowanie rzekomego wierzyciela do bazy upadłych i skończyły się pisma i telefony, od ponad pół roku mam spokój i spokojnie sobie spłacam PSW, jeszcze 16 miesięcy i wolność:)

[Autor]

Wpisy