Kilka pytań nt.upadłości konsumeckiej

Forum Fora Upadłość konsumencka – pytania Kilka pytań nt.upadłości konsumeckiej

Przeglądasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 28)
  • Autor
    Wpisy
  • #11451
    Anonim
    Nieaktywne

    Witam, zanim napiszę dokładnie co mnie nurtuję mam nadzieję, że nikt nie zmiesza mnie z błotem , jak zauważyłam często ma to tujaj miejsce, ale do rzeczy. W listopadzie ub. roku podpisałam umowę z Kancelarią Lex we Wrocławiu przy ul. Hernena , pierwsze pytanie, czy ktoś zna tę Kancelarię i jaka jest jego opinia na jej temat , ja mam tfu tfu dobrą opinię. Kilka miesięcy temu , po konsultacji z mecenasem ,który zajmuje się moją sprawą ustaliliśmy,że wstrzymamy się do czasu wprowadzenia nowelizacji ustawy , ponieważ sama wpadłam w tzw. pułapkę kredytową i mam większe szanse po jej nowelizacji. Kancelaria podała mi wcześniej jakie dokumenty mam im przesłać odnośnie wierzycieli i nie tylko , tak też zrobiłam . Kolejne pytanie brzmi czy ktoś zna przybliżony termi podpisania tej nowelizacji, bo jak na razie ciągle to się przesówa w czasie. Mam już jednego komornika, zblizają się kolejni .Przyznam ,że już wysiadam psychicznie , nie odbieram od nich telefonów bo kilka razy trafiłam na dosłownie agresywnych chamów .

    #11460
    skyfall
    Uczestnik

    Kancelarii tej nie znam, ale skoro Ci mówią uczciwie, ze masz teraz małe szanse to wydają się uczciwi. Gorzej by było jakbyś trafił na takich co mówią wszystkim że mają szansę tylko po to aby zainkasować pieniądze. Skoro mówią Ci że, teraz masz małe szanse to znaczy, że dokładnie przyjrzeli się Twojej sytuacji. Ja bym im zaufał.
    Co do nowelizacji ustawy. Obecnie zakończyły się konsultacje publiczne i międzyresortowe. Instytucje broniące interesów banków jak ZBP wyraziły się w konsultacjach bardzo negatywnie o proponowanych zmianach, podobnie Sądy. Myślę, że batalia o ostateczny kształt ustawy będzie bardzo długa, bo prawnicy zarzucają projektowi niezgodność z Konstytucją i rażące naruszenie interesów wierzycieli. Tego było można się spodziewać. Teraz wszystko zależy od Ministerstwa Sprawiedliwości i rządu. Być może będą chcieli przepchnąć projekt w takim kształcie w jakim jest lub rozpoczną się prace nad jakimś kompromisem Znając obecny rząd raczej nie będą chcieli usłyszeć błagań banków o nie wprowadzanie zmian i ustawa wejdzie w takim kształcie w jakim jest lub z minimalnymi zmianami. Ale droga do jej uchwalenia jest jeszcze długa i nie widzę szans na jej wejscie w zycie od stycznia 2019 roku. Zwłaszcza, że będzie jeszcze 3 miesięczne vacatio legis. A banki chcą 6 miesieczne vacatio legis. Jak dla mnie realne szanse na wejście jej w życie to najwcześniej maj 2019 lub na krótko przed wyborami parlamentarnymi w 2019. Nie ma co ukrywać, że jest to ustawa pisana pod wybory. W końcu dłużnicy to spora ilość wyborców. Jeżeli dodamy do tego kampanię wyborczą gdzie PIS będzie kreował się na zbawce dłużników i pogromcę zlych banków i komorników to kolejne wybory mają w kieszeni z jeszcze większym procentem głosów 🙂

    #11461
    Anonim
    Nieaktywne

    Dziękuję za odpowiedź , trochę załamał mnie maj przyszłego roku , ale dam radę jakoś wytrzymać 🙂

    #11462
    karol123
    Uczestnik

    Haha. Maj. A czemu nie lipiec? NIKT NIE WIE KIEDY I CZY W OGÓLE. Gdybanie nie ma większego sensu. Ja bym ryzykował. ALE DECYZJA TWOJA. Ja miałem duży dochód. Praca w branży finansowej. Też pętla. I mi ogłosił. Wszystko zależy jak przedstawisz sytuację w sądzie. I na jakiego sędziego trafisz. Jeden Ci ogłosi. Inny nie.

    Co do mieszania z błotem. To jak 70% ludzi zadaje pytania, które były omawiane. BO im się nie chce poczytać forum. I jak nie mają szacunku dla mojego czasu. To ja dla nich też nie mam. Pisze kim dla mnie są. Twoje pytanie było normalne. A nie typu. Do kiedy mam zajęcie? Co to jest syndyk? Itd…

    #11465
    skyfall
    Uczestnik

    Oj Karol123, napisałem najwcześniej maj 2019 a nie maj 2019. Moje zdanie opieram na statystycznej długości procesu legislacyjnego tj. od projektu do podpisu prezydenta. To jest tylko moja prognoza. Mogę się mylić. Może będzie wcześniej może później. A zmiany wejdą w życie. Projekt jest już procesowany. Oczywiście istnieje cień szansy że Ministerstwo zrezygnuje ze zmian. Ale raczej do tego nie dojdzie. Przecież są to zmiany ewidentnie pisane pod wybory. A większe lub mniejsze długi ma w Polsce 2,5 mln osób. Możemy nie lubić PIS-u ale należy pamiętać że to z ich inicjatywy obalono np. BTE przy ogromnym sprzeciwie PO i także to PIS ucywilizował postępowanie komornicze. Także i w tym wypadku (upadłość konsumencka) nie spodziewam się aby protesty banków czy ZBP spowodowały odejście Ministerstwa Sprawiedliwości od proponowanych zmian. Zresztą już nawet w konsultacjach publicznych wyraźnie widać że wiele instytucji zaproszonych do konsultacji nie wzięło w nich udziału wychodząc z założenia że nie ma to sensu bo i tak rząd zrobi to co chce. Zresztą PIS myśli tylko o zdobyciu większości w Sejmie która pozwoli im na zmianę Konstytucji i wykorzysta każdą okazję aby zdobyć dodatkowy elektorat. A pokazanie w kampanii jak źli sa komornicy, banki, banksterzy i jak oni stoją w obronie zwykłych ludzi dając im drugą szansę poprzez gwarantowane oddluzenie idealnie do kampanii wyborczej nadaje się.

    #11466
    skyfall
    Uczestnik

    Związek Banków Polskich w konsultacjach publicznych nawet nie wysilił się do uzasadnienia swojej opinii w sprawie projektowanych zmian. Wyrazili tylko swoje oburzenie i poprosili o dłuższe vacatio legis dla zmaian. Nie 3 miesiące ale 6 miesięcy. Najprawdopodobniej banki chcą dłuższe vacatio legis aby miały czas na składanie zawiadomień do prokuratury na dłużników i aby miały czas na skladanie pozwów do Sądów o orzeczenie zakazu działalności dla dłużnika, bo tylko skazanie dłużnika z Kodeksu karnego lub orzeczenie zakazu działalności będzie podstawą do oddalenia wniosku dłużnika o upadłość.
    Najwyraźniej taką strategię chcą przyjąć banki. Zauważyły to Sądy i w konsultacjach publicznych sędziowie piszą, że jeżeli nowa ustawa wjedzie w życie to prokuratury i wydziały Sądów zostaną zalane przez wnioski wierzycieli o możliwości popełnienia przestępstwa przez dłużnika np. faworyzowanie wierzycieli i o zakazy działalności gospodarczej. A każdy taki wniosek czy pozew wierzyciela będzie wstrzymywał procesowanie wniosku o upadłość złożony przez dłużnika aż do rozstrzygnięcia sprawy z wniosku wierzyciela.
    Niektórzy sędziowie piszą w konsultacjach publicznych, że nowe przepisy to wręcz abolicja dla dłużników i rola Sędziów sprowadzi się wyłącznie do podpisywania wszystkim upadłości.
    Ja jednak myślę, że nowelizacja przepisów idzie w dobrą stronę. Bo gdyby banki rzetelnie oceniały zdolność kredytową klienta i przestrzegały żelaznej zasady, że miesieczne zobowiązania klienta nie mogą przekraczać np. 40% miesięcznych dochodów klienta to nie dochodziło by do pętli kredytowej. Nowa ustawa utrudni też życie wszelkim lichwiarskim firmom pozyczkowym tzw.chwilówkom.

    #11467
    Guana32
    Uczestnik

    Ja uważam że banki dobrze oceniają naszą zdolność, inna sprawa czy my we wniosku np. koszty utrzymania podajemy takie jakie są czy je zaniżamy aby właśnie mieć tą zdolność?
    To my decydujemy czy chcemy wziąść kredyt czy nie, bank tylko decyduje czy spełniamy kryteria otrzymania kredytu.
    Pretensje możemy mieć tylko do siebie że w dużych przypadkach chcemy żyć ponad stan tego co mamy i na co sobie możemy pozwolić.

    #11468
    skyfall
    Uczestnik

    Zgadzam się z Tobą w części. Tylko, że banki twierdzą, że nowelizacja ustawy o upadłości doprowadzi do nieodpowiedzialnego zadłużania się. Ale zaraz…moment ! Czy każdy może iść do banku i dostać kredyt na „ładne oczy”? Przecież to bank zatrudnia analityków do oceny wniosku kredytowego. A więc także bank ponosi odpowiedzialność za doprowadzenie klienta do spirali zadłużenia. Czy analitycy widząc że ktoś jest zadłużony pod korek powinni jeszcze dawać kredyt ? Także to banki mają możliwości nie doprowadzenia do upadłości klienta. Obwinianie tylko kredytobiorcy jest nie na miejscu. Tak, on mógł nie podpisać ale bank mógł nie dać jeżeli trzymał by się sztywnych zasad kredytowania a nie tylko był zaślepiony chęcią zysku.
    Nowa ustawa będzie działać prewencyjnie. Przekredytowanie czy spirala zadłużenia to chyba najczęstsza przyczyna wniosków o upadłość.

    #11469
    Guana32
    Uczestnik

    @skyfall niezgodzę się z Tobą odnośnie banków. Analityk ocenia zdolność na podstawie liczb itd. Nie zna Twojej sytuacji finansowej, nie wie czy jesteś w pętli itd. Za to ty wiesz idąc do banku po pieniadze na co chcesz je przeznaczyć. Czy na spłatę chwilówek które zaciągnąłeś bo chwilówka Ci kazała? Czy dlatego że chciałeś spłacic poprzedni kredyt a z tym nowym pomyśli się w przyszłym miesiącu jak go spłacić. Powtarzam, sami sobie jesteśmy winni żuciem ponad stan, życiem na kredyt bo to jest wygodne. Taki luksus. Dlatego nie ma co winić banków tylko siebie.

    #11470
    skyfall
    Uczestnik

    Banki pobierają raporty z BIK-u gdzie dokładnie jest opisane na ile zadłużony jest klient. Co więcej banki poprzez BIK nawet wiedzą kiedy byłaś/byłeś w innym banku pytać się o kredyt. Nawet duża ilość chwilówek widnieje w BIK-u czy innych bazach które sprawdza bank przed wydaniem decyzji. Także analitycy mają doskonałą wiedzę na czym stoi klient. A jak to działa ? Już mówię. Osoba która ma kilka kredytów widocznych w BIK-U jest dla banku lepszym klientem niż osoba która nie ma kredytu. Taka paranoja. Dodatkowo jeżeli mamy w banku konto i skladamy wniosek o kredyt to bank ma też doskonałą wiedzę o wydatkach, dochodach i zadluzeniu klienta. Banki udzielają kredytów „na pałę”, olewają rekomendacje KNF. Tam liczy się target, sprzedaż i premia dla sprzedawcy. Banki mają doskonałe instrumenty do oceny wniosku ale tego nie robią, kombinują dla zysku.

    #11471
    skyfall
    Uczestnik

    Idąc tokiem myślenia, że to klient jest całkowicie winny swojego zadłużenia to praktycznie nikt nie powinien dostać upadłości. Bo widziały gały co brały i dłużnik podpisał umowę. I niestety tak do sprawy podchodzi duża liczba Sędziów. Tylko w Warszawie przyjęła się linia orzecznictwa, że to także banki są wspolwinne sytuacji dłużnika. Prowadzą normalną działalność gospodarczą i to działalność ryzykowną i powinny miarkowac ryzyko. I dzięki takiej linii orzecznictwa Sąd w Warszawie jest najbardziej liberalny w Polsce.

    #11487
    moskit
    Uczestnik

    Dokładnie. Do momentu wejścia przepisów o upadłości konsumenckiej ryzyko udzielania kredytów/pożyczek osobom fizycznym było bliskie 0.

    #11527
    phoenix
    Uczestnik

    czesc, chialbym dopytac o jedna rzecz nie otwierajac nowego tematu. w zeszlym tygodniu podpisalem umowe restrukturyzacyjna z kasa stefczyka. komornik wszedl na konta i wyplate wiec uznalem ze tak chociaz bede mial dostep do wiekszej ilosci swoich srodkow. podczas podpisywania umowy, musialem podpisac weksel (zobowiazanie sie do splaty zadluzenia mimo wszystko). jak taki weksel ma sie do oglaszania upadlosci?? wiem ze pewnie oberwie mi sie za 'nie czytanie forum’, choc czytam je od jakiegos czasu i przeczytac je cale to troche zajmie 😉 a szukajac po frazie 'weksel’ nie znalazlem praktyczne nic. z gory dziekuje za pomoc szacownego grona tego forum (mam na mysli tych kilka osob glownie sie udzielajacych tutaj i sluzacych radą i pomoca innym :)). pozdrawiam
    ps. mam nadzieje ze czasie kiedy ja bede skladal wniosek jeszcze tu bedziecie (nie wypalicie sie) 😉 chcialbym sie wtedy podzielic swoja historia i zaczerpnac pomocy dzieki waszej obszernej wiedzy 😉 (lub przeczytam do tego czasu cale forum :P) niestety do samego wniosku jeszcze dluga droga…

    #11528
    moskit
    Uczestnik

    Z dniem ogłoszenia upadłości zobowiązania pieniężne upadłego, których termin płatności świadczenia jeszcze nie nastąpił, stają się wymagalne. Moim zdaniem dla Ciebie istnienie weksla, którego jesteś wystawcą nie ma znaczenia, skoro wymagalne staje się zobowiązanie główne, którego zabezpieczeniem jest ten weksel.

    #11531
    phoenix
    Uczestnik

    dziekuje za szybka odpowiedz 🙂 uspokoila mnie

Przeglądasz 15 wpisów - od 1 do 15 (z 28)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.