No i jest,całkiem szybko,mąż idzie nową upadłością,ja szłam starą i przyznam,ze nowa jest o wiele szybsza,ale i droższa. Tzn moja upadłość przy o 60 tys większych długach została zakończona trochę po ponad roku plan spłaty 200 zł na 36 mcy(brak majątku).Mąż upadłość z lutego tego roku, wczoraj postanowienie o psw tez na 3 lata – 1000 zł(podobne dochody)
Odetchnęliśmy,te tysiąc zł to propozycja syndyka ,nasza była 500 zł, ale sędzia się nie zgodził. Trudno i tak jesteśmy zachwyceni,ze trzy lata a nie siedem( w ogóle tam w postanowieniu były jakieś rzeczy,których nie rozumiemy,sędzia odpowiadał wierzycielom,ze na więcej lat nie można, bo ustawa mówi coś tam coś tam( a przecież można na 7 lat)nic z tego nie rozumiałam,no ale dla nas 3 lata to akurat dobrze)No i najważniejszy wpis,ze po wykonaniu planu spłaty wszystkie długi zostają umorzone.kamień z serca,bo z tą nowa upadłością to wcale nie jest takie pewne i dowiadujesz się na końcu. Rozprawa była niejawna,żaden z wierzycieli nie domagał się rozprawy.Nie rozumiemy tez co z masa upadłości,duzo tam nie było,ale ponad 5000 zł od lutego się uzbierało .Sad w postanowieniu napisał,ze syndyk nie zgromadził masy upadłości w związku z tym z masy wierzyciele nie będą zaspakajani.tylko z psw począwszy od 31 października
HMMM, to co z tymi 5000 tysiacami? Wynagrodzenie syndyka zostało ustalone na 2600,wiec resztę chyba powinien nam oddać skoro sad uznał,ze nie zgromadził masy,nie wiem,spytamy syndyka(niestety nie jest pomocny,unika kontaktu) ale poczekamy na prawomocność.
A i oczywiście wszystkie konta do wpłat trzeba sobie ustalić z wierzycielami,no nic trzeba będzie do nich pisać,mamy ponad 2 mce do spłaty wiec chyba ustalimy te konta. Tak czy inaczej, wielka ulga..nie sadze,żeby się odwołali,bo w tym postanowieniu sędzia dokładnie uzasadnił wierzycielom( po ich odpowiedziach na propozycje planu spłat,oczywiście wszyscy byli na nie) dlaczego taka rata itd,nie sadze,żeby uzyskali coś więcej. Także teraz tylko czekać na prawomocność. poszło szybko od złożenia wniosku do psw 7 mcy.
