alimenty wyższe niż pensja

Forum Fora Masa upadłości – co może zabrać syndyk alimenty wyższe niż pensja

Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
  • Autor
    Wpisy
  • #16832
    loar
    Uczestnik

    Nigdzie w czeluściach internetu nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dotyczące mojej sytuacji.

    Ja zarabiam miesięcznie powiedzmy od 10 do 14 tys zł brutto, płacę alimenty. Moje pytania:

    1) Czy to znacyz, że syndyk może zabrać mi 3/5 pensji tylko ? Czyli będę sobie żyć zajebiście i zostanie mi 5600 brutto miesięcznie? Do tego mam pełen spokój w głowie od wszelkich platnosci i alimentów juz ? Byłoby super, bo nie pamietam czasów nawet kiedy miałbym nawet 50 zl na plusie w miesiącu i spokojny sen.

    2) Jak syndyk zamierza zaplacic alimenty z tej 3/5 pensji co mi zabierze, jak to mu nigdy nie starczy na nie ? A co z resztą wierzycieli, 0 dostaną ?

    3) Czy w ogóle Syndyk ma prawo zabrać więcej aniżeli 3/5 pensji ? Jeżeli tak to musi mi zostawić minimalną krajową rozumiem ? Jeżeli tak to nadal pytanie 2 będzie aktualne, co z alimentami, na które nawet nie starczy syndykowi pieniedzy choćby zabrał calą moją pensję ? Czytałem, że suma alimentów niby nie moze przekroczyć też minimaalnej krajowej. Czyli co będzie z resztą alimentów? Ktoś nie dostanie, czy każdy dostanie mniej a ja będę mimo upadłości konsumenckiej wpisywany na liste dłużników alimentacyjnych i mnie zamkną w więzieniu po 3 miesiącach za długi ? Czyli w moim przypadku upadłośc = więzienie za 3 miesiące ? Do tej pory z niczym nie zalegam, ale Syndyk będzie na pewno jak na jego głowe ma spaść placenie alimentów z mojej części pensji.

    #16833
    Anonim
    Nieaktywne

    Dam Ci radę przeczytaj prawo pracy 2020. które chroni w pewien sposób pracownika nawet w takiej sytuacji jaka masz Ty. Ja myślę że od 12000 tys. powinno zostać ci na życie 3000 tys. Bo syndyk działa na tych samych warunkach co komornik.

    #16837
    loar
    Uczestnik

    Dziękuje za każdą wskazówkę. Przyznam, że źle psychicznie to wszystko już znoszę. Jest ktoś może z Łodzi kto już przez to przechodził ? Chciałbym chociaż z kimś porozmawiać, żeby było lżej, same nerwy i nieprzespane noce ze stresu, chociaz łudzę się że może niepotrzebnie :/

    #16840
    Korki8877
    Uczestnik

    Nie jestem specem ale sam mam alimenty i upadłość.Syndyk zabiera mi 60 procent pensji i o niczym się nie martwwię. To on przekazuje jej alimenty . Więc moim zdaniem powinno być tak że od 12000-14000 odejmujesz 60 procent a resztę masz na swoje wydatki. Poprawcie mnie jeśli się mylę. A propo Łodzi to miałem tam składać wniosek ale postanowiłem złożyć miejscu w którym mikeszkam (lubuskie) i się udało

Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.